Zadałem to proste pytanie na kilku blogach i jak dotąd nie doczekałem się poważnej odpowiedzi.
Poważnej, bo wtręty typu "to, że żyjesz" trudno uznać za coś innego niż błazenadę.
USA odniosły oczywiste korzyści ze współpracy Ryszarda Kuklińskiego z CIA.
Dostali sporo informacji na temat sowieckiego systemu wojskowego. Tak nam powiedziano i brzmi to jak najbardziej wiarygodnie. Kukliński miał podobno dostęp do wielu ściśle tajnych informacji i przekazał je CIA.
Związek Radziecki na pewno stracił. Jego największy wróg dostał informacje, których na pewno Sowieci nie chcieliby USA pokazać.
Co jednak zyskali Polacy?
Jak do tej pory nikt nie potrafił na to odpowiedzieć.
Niektórzy uważają Kuklińskiego za bohatera, inni za zdrajcę.
Jakie były (jeśli były) zyski dla Polski i Polaków z tytułu współpracy Kuklińskiego z CIA?
Ta wiedza na pewno pomogłaby wielu w bardziej jednoznacznej ocenie jego postawy.
Komentarze