czubas czubas
787
BLOG

Polska zamieniła suwerenność na obecność obcych wojsk, Obama okazał łaskę...

czubas czubas Polityka Obserwuj notkę 46

Szczyt NATO ogłoszono sukcesem.

Zdecydowano o umieszczeniu wojsk amerykańskich, niemieckich, kanadyjskich i brytyjskich w Europie Wschodniej.

Podtrzymano decyzje o wsparciu Ukrainy i Afganistanu, rozszerzono znaczenie cyberwojny i cyberprzestrzeni dla bezpieczeństwa, UE i NATO podpisały porozumienie o współpracy, NATO ma  pomóc w obserwowaniu ISIS oraz Morza Śródziemnego.

Polskie władze nie czując się na siłach by zapewnić bezpieczeństwo swoim obywatelom, zdecydowały się poprosić o pomoc inne kraje.

Barrack Obama (a za nim NATO) zgodziły się na polskie prośby.

Nie pierwszy to raz (i zapewne nie ostatni) suwerenność okazała się sprawę mniej istotną od bezpieczeństwa.

Polska poprosiła o obecność obcych wojsk na swoim terytorium.

Wojska mają się pojawić.  Nie będą one podlegać polskiem prawu, nie będą też słuchać rozkazów polskich władz.

Jednocześnie, daje to nam poczucie większego bezpieczeństwa.  W przypadku gdyby np. Rosja zaatakowała swoją prawie 200-tysięczną armią polskie granice - wówczas zagraniczni żołnierze staną w obronie i zwiążą swoimi działaniami także władze i państwa, którym podlegają.

Wygląda więc to lepiej niż obietnice w 1939 roku.  Oby.

Wiele osób w Salonie24 pisało dużo o suwerenności i jej wadze dla Polski.  

Ja z kolei wyjaśniałem, że nie ma krajów w pełni suwerennych.  Przynależność do organizacji międzynarodowych, podpisane konwencje czy umowy znacznie ową suwerenność ograniczają. Kraje się na to decydują, ponieważ wraz z ograniczoną suwerennością oczekują innego rodzaju korzyści.

Polska zdecydowała się wymienić suwerenność na stacjonowanie obcych wojsk - także oczekując innych korzyści.

Czy jest więc suwerenność wartością samą w sobie?  Czymś, co dla kraju jest ważniejsze od czegokolwiek innego?

Najwyraźniej nie.  Warto o tym pamiętać.

czubas
O mnie czubas

Zwolennik wolnego rynku - im mniej władzy urzędnikow - tym lepiej. Także fan piłki nożnej - zwłaszcza lig angielskiej i hiszpańskiej. Nie czytam blogerów-cenzorów, którzy usuwają krytyczne teksty, banują, bo nie potrafią odpowiedzieć na krytykę. Jeśli ktoś publikuje blog ale nie zgadza się by jego tezy podlegały krytyce powinien to jasno stwierdzić. Nie lubię chamstwa ale nie lubię też i cenzury. Nigdzie na świecie nie ma mediów obiektywnych i niezależnych - nie będzie więc ich też i w Polsce.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka