czubas czubas
802
BLOG

FBI nie zmieniło rekomendacji w sprawie emaili Hillary Clinton

czubas czubas Polityka Obserwuj notkę 17

W niedzielę podano oficjalnie, iż dyrektor FBI, James B. Comey zawiadomił Kongres, iż FBI zakończyło przeglądanie ostatnio znalezionych dowodów i nie zmieniło wcześniejszej rekomendacji, czyli nadal sugeruje by nie wszczynać postępowania w sprawie emaili Hillary Clinton, które miałoby doprowadzić do ewentualnego postawienia zarzutów.

http://www.foxnews.com/politics/2016/11/06/fbi-sends-letter-to-congress-saying-email-review-completed-decision-not-to-prosecute-clinton-stands.html

Czyli, Comey postanowił postawić świeczkę Panu Bogu ale też i zostawił ogarek dla diabła.

Coraz więcej osób obejrzało już film Clinton Cash o fundacji Clintonów, która promowała korupcję i załatwianie spraw w zamian za łapówki.

Wg. jednego z twierdzeń umieszczonych w filmie "for Clintons everything is for sale", czyli Bill i Hillary uważają, że sprzedać można wszystko.  

Warto film obejrzeć (nie jest krótki), aby np. zobaczyć związki Clintonów z Rosją i rządem Putina (przyjmowanie łapówek rosyjskich) w zamian za dojścia do odpowiednich ludzi i tranzakcji (np. umożliwienie kontroli dużej części uranu).

Duże stacje medialne są w znakomitej większości apologetami Hillary.  I zostają też za to sowicie opłacane.

Partia Demokratyczna posunęła się do licznych oszustw w trakcie prawyborów aby zapewnić nominację Hillary a nie Berniemu Sandersowi, który bardzo energicznie występował od lat przeciwko udziałowi wielkich pieniędzy w polityce, korupcji, wpływach lobbystów, korporacji oraz likwidacji wolnego rynku.

Demokracji postanowili pokazać środkowy palec własnym wyborcom i użyli superdelegatów, ludzi powołanych przez partyjną górę aby zrównoważyć ewentualne braki poparcia wyborców dla Hillary.

Partia Republikańska mimo, iż Donalda Trumpa nie cierpi, jednak nie zdecydowała się na oszustwa aby utrącić jego nominację.

Mnóstwo celebrytów popiera Clinton, popiera ją większość dziennikarzy, związków zawodowych.  

Jest Donald Trump oczywiście clownem, który najpierw mówi, potem myśli.  Jest zadufanym w sobie dzieckiem bogaczy, który sądzi, że jego słowa mogą stać się ciałem, ponieważ on tego zechce.

Jako biznesmen znacznie pomnożył rodzinny majątek, ale nie ustrzegł się od wielu wpadek, upadków i bankructw.  Nie jest jedynie człowiekiem sukcesu, jakim chciałby się przedstawiać.

Dla wielu ludzi jednak, których interesuje nieco więcej niż oglądanie wiadomości w CNN, NBC, CBS, Fox (czy innych "dużych mediach") jawi się on jako jedyny człowiek spoza układu.  Ktoś, kto nie jest przedstawicielem skorumpowanego establishmentu.

Nie odpowiada to nie tylko górze Demokratów ale też i górze Republikanów.  Obawiają się oni, że może on starać się rozwalić panujący od lat monopol.  Wg. monopolu partyjnego wszyscy ze sobą współżyją w miarę zgodnie.  I wszyscy na tym zarabiają.  

Fakt, że wielki biznes ustala zasady gry, że lobbyści piszą ustawy, że były prezydent Jimmy Carter nazwał obecny system polityczny w USA "oligarchią na bazie korupcji" zupełnie im nie przeszkadza.

Zagrożeniem mógłby być Trump, który jeśli zechce wprowadzi nowych ludzi, i zasady.  Nie będzie musiał liczyć się ze zdaniem korporacji jeśli tego nie zechce.  Nie będzie sprzedawał im swoich usług i swojego poparcia w zamian za kasę niczym Clintonowie.

Czy to możliwe?  Nie jestem pewien.  Jednak, w przypadku zwycięstwa Hillary jedno jest pewne, w skorumpowanym ustroju na pewno nic się nie zmieni na lepsze.

Hillary to bardziej skorumpowana i nieuczciwa wersja Obamy.

Nie ufam Trumpowi, ale być może istnieje mała nadzieja, że jednak w jego przypadku cokolwiek ulegnie zmianie...

czubas
O mnie czubas

Zwolennik wolnego rynku - im mniej władzy urzędnikow - tym lepiej. Także fan piłki nożnej - zwłaszcza lig angielskiej i hiszpańskiej. Nie czytam blogerów-cenzorów, którzy usuwają krytyczne teksty, banują, bo nie potrafią odpowiedzieć na krytykę. Jeśli ktoś publikuje blog ale nie zgadza się by jego tezy podlegały krytyce powinien to jasno stwierdzić. Nie lubię chamstwa ale nie lubię też i cenzury. Nigdzie na świecie nie ma mediów obiektywnych i niezależnych - nie będzie więc ich też i w Polsce.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka